W sobotę (6 lutego) kolejny mecz w ramach grupy północnej II ligi rozegrali hokeiści BKS. Na lodowisku w Toruniu dość niespodziewanie pokonali wicelidera rozgrywek – ekipę Mad Dogs Sopot 8:4. Kluczem do sukcesu był szeroki skład.
Po niezbyt udanej pierwszej rundzie rozgrywek, kiedy to drużyna BKS borykała się z wieloma problemami kadrowymi (szczególnie w defensywie), doszło do kilku transferów. Od pewnego czasu w bydgoskim zespole występuje 4 zawodników wypożyczonych ze Stoczniowca 2014 Gdańsk. W meczu z Mad Dogs Sopot debiut zaliczyło kolejnych dwóch zawodników, wychowanków Sokołów Toruń – Patryk Pronobis i Dawid Zembrzuski (obaj strzelili po bramce). Do składu wrócił również Artur Bielicki, jeden z najbardziej doświadczonych bydgoskich hokeistów. Wszystko to sprawiło, że w sobotnim meczu BKS dysponował naprawdę solidnym i szerokim składem.
Przyniosło to efekt już w pierwszej fazie meczu, w której bydgoszczanie wypracowali sobie sporą przewagę. I tercję wygrali bowiem 4:0 (bramki: Maciej Matusiak – dwie, Mateusz Barański, Dawid Zembrzuski). II tercja rozpoczęła się od kolejnego gola Matusiaka, który powiększył przewagę bydgoszczan. Od tego momentu bydgoszczanie spuścili trochę z tonu i gra stała się bardzie wyrównana. Gościom z Sopotu udało się zmniejszać straty, jednak kolejne bramki strzelali również bydgoszczanie. Jeszcze w II tercji na listę strzelców wpisał się Patryk Pronobis. W III natomiast bramki dla BKS strzelali Ireneusz Małachowski i Michał Sochacki, który ustalił wynik meczu na 8:4.
Kolejny mecz BKS już w następną sobotę (13 lutego). Na lodowisku w Toruniu bydgoszczanie podejmą ŁKH Łódź.
Raport meczowy z sobotniego spotkania TUTAJ.
Retransmisja
Skrót